Kraj Kwitnącej Wiśni nie kojarzy się nam, graczom ze zbyt wielkimi restrykcjami. Ba! W Japonii można nawet bez problemu dostać gry-porno, nawet z dziećmi w roli głównej (co akurat jest ohydne). Wygląda na to, że jednak rozczłonkowywanie przeciwników to dla Japończyków za dużo. Call of Duty: Black Ops wydawane tam zostanie wykastrowane z tej możliwości.
 
W Japonni nowy CoD zostanie wydany w dwóch wersjach: dubbingowanej i z napisami. Oba wydania zostaną pozbawione ww. funkcjonalności odstrzeliwania przeciwnikom kończyn. Zdawało mi się, że takie zabiegi to specjalność Niemców i Australijczyków.
 
[UPDATE] Wersja z napisami jednak będzie zawierała brutalne sceny. Japończycy lubiący słyszeć swoje rodzime głosy w grach będą musieli się jednak bez nich obejść.